Piękna historia z życia ludzi.
Dzisiaj chcę się podzielić z Tobą piękną historią, którą znalazłam w necie. Jest to historia o przyjaźni. Dlaczego o przyjaźni? Bo człowiek powinien mieć choć jedną osobę z którą się przyjaźni. Bo wie, że zawsze może liczyć na nią w chwilach dobrych i złych (oby tych drugich było jak najmniej) i takiej osoby życzę sobie i Tobie.
„Dar krwi”
Mała dziewczynka poważnie zraniła się w trakcie zabawy w szkole. Lekarz zbadał ją i uznał, że potrzebna jest natychmiastowa transfuzja krwi. Na szczęście w jej klasie wiele dzieci miało tę samą grupę krwi. Lekarz zapytał, czy któreś z nich zgodziłoby się oddać krew, aby uratować swoją koleżankę. Zapadła długa cisza. Jedno
dziecko nieśmiało podniosło rączkę.
– Dziękuję! – powiedział lekarz. Jak masz na imię?
– Jérémie – odpowiedział chłopczyk.
Szybko położono go na łóżku, rękę zdezynfekowano alkoholem i założono wkłucie dożylne. Przez cały ten czas chłopiec nie ruszał się i nic nie mówił. W pewnej
chwili lekko zapłakał, ale od razu ukradkiem otarł łzy.
– Boli? – spytał lekarz. Jérémie poruszył przecząco głową. Jednak niedługo później znów zaszlochał i znów starał się ukryć łzy. Doktor ponownie zapytał, czy igła nie sprawia mu bólu, a Jérémie znów zaprzeczył.
Jednak tym razem łzy popłynęły strumieniem. Lekarz się zaniepokoił. Ewidentnie coś było nie w porządku.
Wtedy do chłopca podeszła nauczycielka, aby go wesprzeć. Porozmawiała z nim, wysłuchała i po cichu coś mu odpowiedziała. Chłopiec przestał płakać, a jego
twarz rozjaśniła się, widać na niej było ogromną ulgę.
Nauczycielka szepnęła do lekarza: – On Pana źle zrozumiał. On myślał, że Pan poprosił o oddanie całej krwi i że za chwilę umrze.
– W takim razie dlaczego się zgodził? – zapytał lekarz.
Nauczycielka zadała to pytanie chłopcu. Odpowiedział po prostu: – Ponieważ to moja przyjaciółka.
Aby lepiej przeżyć swoje życie, nie zapomnij o tym, co najważniejsze.