Witaj na moim blogu
Na imię mam Małgorzata i jestem od dawna mamą, a od nie dawna babcią. Dlaczego zdecydowałam się na bloga? Gdy jeszcze pracowałam na etacie, to często chorowałam na rwę kulszową i wtedy moją najlepszą pozą w chodzeniu, było zgięcie w pół. Śmiałam się, że tak już mi chyba zostanie, bo była to dla mnie najbardziej komfortowa pozycja.
I tak by było, gdybym nie lubiła uprawiać sportu.
Pewnego dnia trafiłam jednak na operację metodą laserową, która miała spowodować, że w końcu nie będę czuła bólu. Myślałam, że moje katusze się zakończą, ale rzeczywistość okazała się inna. W ciągu dnia po rozruszaniu się mogłam wytrzymać bez leków przeciw bólowych, ale noc była koszmarem. Tak więc znów brałam ich dużo. Trwało to zbyt długo, bo moja wątroba i żołądek okazały się w rozsypce, a mój ulubiony sport, szedł w zapomnienie.
Po przejściu na emeryturę, miałam dużo czasu i zaczęłam się interesować naturalnymi sposobami w przywracaniu sobie zdrowia. I tak zaczęła się moja edukacja jak sobie pomóc i przy okazji nie zaszkodzić w zdrowiu, a mój ulubiony sport, był coraz bliżej mnie.
Zetknęłam się z różnymi produktami, różnych firm i prawie wszystkie dobre, ale szukałam produktów polskich. Oczywiście, zawsze ten kto szuka to znajdzie i ja też znalazłam.
Jestem bardzo zadowolona, bo nie dość, że produkty są skuteczne to otrzymałam za darmo konsultację lekarską z tej firmy, jakimi produktami i w jaki sposób sobie pomóc.
Dzięki temu, że dużo czytam na ten temat i biorę udział w różnych konferencjach o zdrowiu, to stałam się ekspertem w dziedzinie naturo terapii. Stało się to moją pasją i okazało się, że pomogłam już nie jednej osobie w różnych przypadłościach.
I tak na dzień dzisiejszy nie dość, że jestem sprawniejsza fizycznie, bo wróciłam po latach do ćwiczeń których nie mogłam już wykonywać, to jeszcze wróciłam do jazdy na rolkach!
Na moim blogu będę przekazywać Ci informacje, które ja uzyskałam z różnych źródeł, ale kompetentnych jeśli chodzi o dziedzinę zdrowia i sposobów naturalnych. To nie znaczy oczywiście, że pozjadałam wszystkie rozumy i nie będę miała nic przeciwko temu, jak Ty będziesz chciał/a podzielić się swoimi doświadczeniami, to chętnie je możesz podać w komentarzu. Jak będę robić wpis na ten temat, to jeśli pozwolisz, to zacytuję Twoją poradę.
Robię to, bo kocham ludzi i lubię im pomagać. Jestem osobą pozytywnie nastawioną do świata i tego co go otacza.
Tak więc czuj się jak u siebie i dziel się z nami swoimi emocjami i spostrzeżeniami.
Dużo zdrowia Ci życzę.
Małgorzata
Milo mnie wejsc na Twoj blog – milo miec Ciebie w Znajomych na Fb.Piszesz na poczatku o swojej przypadlosci chorobowej – ktora nie pozwalala na wiele rzeczy – no a przedewszystkim ten bol. Nie jestem jeszcze Babcia – bardzo by chciala, Moja droga znam ten bol mam go juz od pol roku /prawa strona : posladek-noga/.Rozne zabiegi – mascie – zastrzyki -suplementy- wydanie sporej kasy, Moze jakas propozycja z Twojej strony – z gory dziekuje.Pozdrawiam zyczac samych sukcesow no i przedewszystkim dobrego zdrowia.
Witaj Sabina.
Dziękuję, że podzieliłaś się swoim problemem dotyczącym Twojego zdrowia. U mnie to nie był krótki proces powrotu do zdrowia, ale nie poddawałam się.
Na pewno odstawiłam wszystkie leki przeciw bólowe i zaczęłam od oczyszczania i odkwaszania organizmu, to podstawa. Włączyłam na początek delikatne ćwiczenia fizyczne i zmieniłam żywienie. Do tego włączyłam produkty naturalne, żeby wzmocnić organizm i naprawić to co zniszczyły leki.
Dużo zaczęłam pić wody i robię to do dzisiaj.
Po więcej informacji zapraszam na facebooka. Pozdrawiam Małgorzata Wilgosz.